• Jak powiedzieć po angielsku, że masz dzień do bani?

    Są takie dni, kiedy lepiej nie wychodzić z domu. Wszystko leci z rąk, praca idzie jak po grudzie, dzieci płaczą, rodzice krzyczą, szef nie rozumie… Generalnie wszystko jest… do bani. I wtedy ktoś pyta: How are you doing? Jak naturalnie zareagować po angielsku w takiej sytuacji? Nie wierzcie, gdy ktoś mówi, że Anglicy czy Amerykanie zawsze odpowiadają I’m fine. Może nie tak często jak Polakom, ale im również zdarza się narzekać. Poniżej trzy zwroty, które możecie wykorzystać w sytuacji, gdy macie dzień do bani. #1 Bad hair day Gdy w danym dniu czujesz, że bez make-up’u lepiej nie wychodzić z domu, powiedz I’m having a bad hair day. Niekoniecznie musi…

  • Lipiec-sierpień – #phraseoftheweek

    Poniżej zestawienie wszystkich zwrotów, które pojawiły się w serii #phraseoftheweek na moim Instagramie @lektor_angielskiego w okresie wakacyjnym. Jako, że w tym czasie doświadczałam JOMO, zwrotów jest mniej niż zazwyczaj, ale obiecuję, że od września się poprawię 🙂 copycat – “papuga” – ktoś kto naśladuje zachowanie kogoś innego Bob’s your uncle – to tyle, to wszystko way more – o wiele bardziej, o wiele więcej JOMO – radość odizolowania się shot – szansa hold your horses – przystopuj hit the nail on the head – trafić w sedno hit the roof – wkurzyć się   Jednocześnie przypominam, iż większość zwrotów z serii #phraseoftheweek można poćwiczyć w Quizlet. Wystarczy kliknąć tu.  …

  • Czerwiec – #phraseoftheweek

    Poniżej zestawienie wszystkich zwrotów, które pojawiły się w serii #phraseoftheweek na moim Instagramie @lektor_angielskiego w czerwcu. catch-22 – błędne koło break even – wyjść na czysto a soft spot – słabość do czegoś recharge one’s batteries – naładować akumulatory big time – bardzo, okropnie speak of the devil – o wilku mowa come what may – choćby nie wiem co nail something – dać czadu, powalić be on the table – być “na tapecie” out of the blue – z nienacka come in handy – przydać się take a leak – wysikać się, odlać się Jednocześnie przypominam, iż wszystkie zwroty z serii #phraseoftheweek można poćwiczyć w Quizlet. Wystarczy kliknąć tu.

  • Maj – #phraseoftheweek

    Poniżej zestawienie wszystkich zwrotów, które pojawiły się w serii #phraseoftheweek na moim Instagramie @lektor_angielskiego w maju. drop it – przestać o czymś rozmawiać big cheese – ważniak, szycha be all ears – zamieniać się w słuch a wet blanket – smutas, maruda be sick and tired of sth – mieć czegoś dość be no chicken – mieć swoje lata John Doe – osoba nieznana (płci męskiej) Jane Doe – osoba nieznana (płci żeńskiej) get cold feet – stchórzyć no-brainer – żadna filozofia Jednocześnie przypominam, iż wszystkie zwroty z serii #phraseoftheweek można poćwiczyć w Quizlet. Wystarczy kliknąć tu.

  • Kwiecień – #phraseoftheweek

    Poniżej zestawienie wszystkich zwrotów, które pojawiły się w serii #phraseoftheweek na moim Instagramie @lektor_angielskiego w kwietniu. better safe than sorry – lepiej dmuchać na zimne back to square one – wrócić do punktu wyjścia walk on eggshells – obchodzić się z kimś jak z jajkiem a bad egg – paskudny typ long time no see – kopę lat give something a go – spróbować czegoś pay through the nose – przepłacić this is me – tu mieszkam grab your stuff – bierz swoje rzeczy get somebody’s goat – wkurzać kogoś Jednocześnie przypominam, iż wszystkie zwroty z serii #phraseoftheweek można poćwiczyć w Quizlet. Wystarczy kliknąć tu.

  • Marzec – #phraseoftheweek

    Poniżej zestawienie wszystkich zwrotów, które pojawiły się w serii #phraseoftheweek na moim Instagramie @lektor_angielskiego w marcu.     knees-up – impreza, balanga to let the cat out of the bag – wygadać się, wyjawić tajemnicę to take the biscuit – przechodzić ludzkie pojęcie to get out of hand – wymknąć się spod kontroli a call – decyzja give someone a break – dać spokój cut the crap – przestać pieprzyć from the top – od początku take rain check – chętnie skorzystać z czegoś później Jednocześnie przypominam, iż wszystkie zwroty z serii #phraseoftheweek można poćwiczyć w Quizlet. Wystarczy kliknąć tu.

  • Luty – #phraseoftheweek

    Poniżej zestawienie wszystkich zwrotów, które pojawiły się w serii #phraseoftheweek na moim Instagramie @lektor_angielskiego w lutym.   in the long run – na dłuższą metę to call it a day – skończyć na dziś, zakończyć pracę to put something on the back burner – odłożyć coś na później to burn the midnight oil – pracować do późna, zarwać nockę it’s not rocket science – to nic trudnego, żadna filizofia third time lucky – do trzech razy sztuka fancy a cuppa? – chcesz herbaty? Jednocześnie przypominam, iż wszystkie zwroty z serii #phraseoftheweek można poćwiczyć w Quizlet. Wystarczy kliknąć tu.

  • 5 slangowych określeń, które musisz znać

    Uwielbiam język potoczny, uwielbiam brytyjski slang i mimo, iż uczę angielskiego już ponad 20 lat ten język nie przestaje mnie zadziwać. Moje podejście do nauczania zmieniło się na przestrzeni tych lat diametralnie. Obecnie skupiam się głównie na nauczaniu języka potocznego, ponieważ w 80 procentach przypadków to główny cel, dla którego moi słuchacze decydują się na zajęcia ze mną. Dzisiaj poznacie kilka zwrotów, które niekoniecznie znaczą to, co Wam się wydaje lub prócz tych oczywistych znaczeń mają jeszcze “drugie dno”. Cheers Jeśli wydawało Wam się, że ktoś mówiąc Cheers zaraz wyciągnie szampana, niekoniecznie macie rację. W brytyjskim slangu Cheers to po prostu Dziękuję. I’ve bought you a drink. Cheers, mate. Knackered…

  • nigel-tadyanehondo-346836-unsplash

    Umrę w niewiedzy…

    Córka ostatnio zapytała mnie ile czasu potrzeba, aby nauczyć się języka (aktualnie ma fazę na język litewski i rosyjski 🙂 ) Chyba ją rozczarowałam, ponieważ moja odpowiedź była następująca: “Ja uczę się angielskiego ponad 30 lat i dalej go nie umiem do końca.” Obawiam się, że umierając nadal będę tak twierdzić. Ale jak to? Przecież uczysz innych, a sama nie umiesz? Fakt, umiem prawdopodobnie więcej niż przeciętny człowiek, ale nie ma dnia, w którym nie uczę się jakiegoś nowego słowa, zwrotu czy idiomu. Wystarczy włączyć obojętnie jaki film na YouTube, w którym native speaker opowiada o brytyjskim czy amerykańskim slangu – nie ma takiej opcji, by nie natrafić na jakąś…

  • Ba-donka-dong i takie tam…

    Uwielbiam uczyć się angielskiego 🙂 To chyba taka dozgonna miłość z wzajemnością. Mogłoby się wydawać, że dużo wiem – jakby nie było eksploruję ten język już jakieś 30 lat, ale codziennie odkrywam nowe wyrażenia i zwroty, które mnie zadziwiają. I to właśnie w nauce mnie fascynuje – końca nie widać. Nie da się nauczyć języka raz na zawsze i jeśli wydaje się Wam, że pójdziecie na kurs bądź lekcje i po roku czy dwóch będziecie mieli z głowy, to muszę Was rozczarować. Nauka języka to never-ending story. Nie znaczy to, że nie warto zaczynać – “No bo po co, skoro i tak mi życia nie starczy, żeby nauczyć się wszystkiego?”…