Czasy są jakie są… każdy gdzieś pędzi, a gdy w końcu zatrzyma się na chwilkę nie ma chęci na nic. Trudno w tym chaosie znaleźć motywację do działania. A prawda jest taka, że bez planu nasza nauka na dłuższą metę (in the long run) nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Skończy się na tym, że coś porobimy (a raczej poszarpiemy się), po czym rzucimy to po raz kolejny i zostaniemy z niczym prócz wyrzutów sumienia i przekonania o własnej beznadziejności.

Jeśli zabierałeś się już za naukę milion razy i nigdy nie osiągnąłeś zadowalających rezultatów pewnie po jakimś czasie doszedłeś do wniosku, że nie masz zdolności językowych i po prostu nie nadajesz się do nauki angielskiego. Nic bardziej błędnego. Skoro nauczyłeś się polskiego to znaczy, że jesteś w stanie przyswoić każdy język. Potrzebna jest tylko zmiana taktyki.

Przeczytaj poniższe zdania i zobacz, na ile się z nimi utożsamiasz:

• próbowałeś już wielu metod, ale wszystkie zawodziły
• gubisz się w natłoku informacji znalezionych w internecie
• oglądasz video na YT, śledzisz nauczycieli na Instagramie czy Facebooku ale nic nie działa
• uczysz się już kilka lat, a dalej nie jesteś w stanie oglądnąć filmu w oryginale bez zrozumienia wątku
• masz dodane w Ulubionych co najmniej kilka stron do nauki angielskiego, ale nie pamiętasz kiedy ostatnio którąś odwiedziłeś
• znasz skomplikowane zasady gramatyczne, ale jak przyjdzie powiedzieć najprostsze zdanie gubisz się.

Jeśli na parę pytań odpowiedziałeś TAK, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Problemem nie jesteś Ty i Twój brak zdolności językowych. Problemem jest fakt, iż nikt do tej pory nie przedstawił Ci dobrego planu nauki. Dlatego w najbliższym czasie planuję serię wpisów o tym, jak zorganizować sobie naukę, aby w końcu przyniosła ona oczekiwane efekty, a co za tym idzie satysfakcję z własnych osiągnięć.

So stay tuned!