Jeśli czytając tytuł wpisu ucieszyliście się, że nie trzeba uczyć się gramatyki, to mam złą wiadomość – to nieprawda. Podstawy gramatyki są niezbędne w procesie poznawania jakiegokolwiek języka obcego. To trochę tak jak w matematyce – jeśli zawalimy na początku naszej przygody z królową nauk, potem jest coraz gorzej.

Chodzi o to, by gramatyka nie stała się celem samym w sobie. Ma być szkieletem, na którym opiera się cała reszta, ale to ta reszta jest tym, co stanowi o powodzeniu w komunikacji. Jeśli będziecie ekspertami z zakresu syntaktyki czy innej dziedziny językoznawstwa, a nie będziecie trenować w praktyce, na nic cała ta wiedza.

Dlatego, jeśli uczęszczacie na zajęcia językowe z lektorem NIE TRAĆCIE na lekcji SWOJEGO CENNEGO CZASU na robienie ćwiczeń gramatycznych, które możecie potem wykonać sami w domu. Wykorzystajcie ten czas na rozmowę – spontaniczną, czy sterowaną – to już leży w gestii prowadzącego. Tylko w ten sposób możecie osiągnąć pewność siebie, której tak wielu uczącym się języka brakuje. Jedynie regularne posługiwanie się językiem w praktyce (nawet jeśli jest to tylko godzina tygodniowo) przynosi wymierne efekty.

A jeśli chcecie sami w domu poćwiczyć gramatykę, świetnie się do tego nadaje książka Arleny Witt “Grama to nie drama.” Znajdziecie tu zarówno wyjaśnienie wszystkich najważniejszych aspektów gramatycznych, jak i mnóstwo ćwiczeń (z życia wziętych).

Książkę możecie zamówić tu.

BTW – Arlena nie płaci mi za reklamę 😉